"Nasi" chłopcy wygrali. Dziwnie przeprawa mnie to większym przerażeniem niż radością. Po porażkach polskich piłkarzy jakie mieliśmy okazje całkiem niedawno oglądać wygrane siatkarzy są dla nas wspaniałym pocieszeniem i z pewnością przynoszą wiele radości.
Na jak długo jednak?
Polska jest wyjątkowo niewdzięcznym krajem, każdy sukces sprawia, że można tylko czekać fali oszczerstw i pretensji, jakie się pojawią przy najmniejszym potknięciu i chociażby jednej porażce.
Warto się więc starać i czekać kiedy kibicie skandujący z radością nasze imiona zaczną obrzucać nas błotem? Na pewno warto - dla tych chłopaków jest to przecież całe ich życie, tysiące godzin na sali treningowej, niezliczone kontuzje, ciężkie do przełknięcia porażki.
Warto doczekać w końcu chwili, gdy nas wysiłek zostanie nagrodzony złotem zawieszonym na szyi i wdzięcznoscią kibiców.
Szkoda tylko, że nie potrafimy trwać przy tych, których obrzucamy kwiatami, szkoda że w tak wspaniałym wydarzeniu myśl, która przyszła mi do głowy to własnie szkoda tych chłopaków.
O wiele łatwiej w naszej Polsce skupiamy się na porażkach, analizujemy je, komentujemy, nie możemy ich darować przegranym.
O zwycięstwie będziemy pamiętać co najwyżej kilka dni, a niejeden z nas powie że to zwykle szczęście...
Medali Harga Beton Instan
5 lat temu
2 komentarze:
Bardzo trafna sugestia w Polsce zawsze jest tak ze jak cos nam sie udaje to zaraz co to nie my ale wystarczy jeden malutki blad i wszyscy mowia "znowu to samo jestescie do niczego" Dlaczego jestesmy tak malo wdzieczni tym co zrobili cos w polskim sporcie ?
Masz rację, taka jest Polska. Ale prawdziwy kibic trwa przy siatkarzach od wielu lat, a tylko kibice chwilowi odwracają się od siatkarzy, tacy którzy interesują się w chwilach największych sukcesów. A tak jak napisałeś po pierwszej porażce będą się interesować czymś innym.
Prześlij komentarz