...poważnie!
Zastanawialiście się kiedyś jak to jest dzielić mieszkanie, pokój z obcymi osobami.
Ja się zastanawiałam i zawsze, tak samo przyprawia mnie sama ta myśl o dziwne poczucie lęku i wręcz przerażenia(!).
Jestem chyba zbyt egoistyczna by móc dostosować się do grupy obcych ludzi do tego stopnia, by dzielić z nimi mieszkanie czy nawet, o zgrozo, pokój.
Z pewnością ma to swoje zalety, takie mieszkanie wspólne grupy studentów, jednakże ja jeszcze nie znalazłam takich z tych zalet, które przewyższały by wady.
Zdaję sobie sprawę, że wiele osób z konieczności wybiera taki sposób wynajmu mieszkania, wystarczy zrozumieć to po przejrzeniu średnich cen za wynajem mieszkania w kilku miastach uniwersyteckich i wszystko staje się jasne. Dlatego też podziwiam tego rodzaju poświęcenie i umiejętność dostosowania się.
Może i mnie kiedyś przyjdzie dojrzeć do tak dużej możliwości asymilacji z otoczeniem, ale na obecną chwilę wolę moją egoistyczną pozbawioną współlokatorów przestrzeń ;)
0 komentarze:
Prześlij komentarz